Jarosław Kaczyński.Artyści, państwo i wspólnota

Zenobiusz

http://niezalezna.pl/51497-artysci-panstwo-i-wspolnota

Artyści, państwo i wspólnota

Dodano: 05.02.2014 [08:09]
Artyści, państwo i wspólnota - niezalezna.pl
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Sztuka musi być wolna. Jest wartością, która przekracza ramy tego wszystkiego, co jest określane przez ustrój państwowy czy przez mechanizmy społeczne, które podlegają tak czy inaczej rozumianej kontroli. Ale z punktu widzenia państwa, a przede wszystkim narodu jako wspólnoty, cenna jest ta sztuka, która tej wspólnocie służy.

Twórczość jest z natury przedsięwzięciem indywidualnym lub realizowanym przez wąską grupę artystów, natomiast sztuka, a przede wszystkim kultura to także instytucje. Istnieją po to, by służyć bezpośrednio realizacji różnego rodzaju form artystycznych. Taką instytucją jest teatr lub wszystko to, co służy produkcji filmowej. Ale to także instytucje o charakterze wspierającym – dzięki nim sztuka może być rozpowszechniana. Jednak od dwudziestu kilku lat nie jest rozwiązany problem usytuowania polskiej sztuki w szeroko rozumianej sferze publicznej. Nie powstało wiele instytucji czy muzeów, nigdy nie zakończono konstrukcji różnego rodzaju przedsięwzięć kulturalnych, nawet jeśli…

View original post 1 043 słowa więcej

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Jarosław Kaczyński.Artyści, państwo i wspólnota

  1. Wizja pisze:

    To faktycznie pana blog – panie Zenobiuszu ? Przyjmijmy , że tak .

    ” Sztuka musi być wolna ” ,
    ale ” Cenna jest ta sztuka , która / tej / wspólnocie służy….”
    Taa . Sztuka , ta prawdziwa jest wyjściem , uwolnieniem się na chwilę od WARTOŚCI UZGODNIONYCH PRZEZ WSPÓLNOTĘ , zatem jest przejawem walki o małą wolność indywidualną , która jest niezawisła od konwencji tej wspólnoty .Piszę ” małą ” bo ze mnie minimalistka .
    Pytam siebie ,czy owa sztuka , która wspólnocie służy , podtrzymuje tę konwencję – jest nadal sztuką . Bo gdzie wtedy wolność ? No chyba ,że jako „uświadomiona konieczność „. Najbardziej ufam małej , cichej i dyskretnej sztuce , która nie tłumaczy się z niczego , ale i nie oślepia „maluczkich” , nie szuka poklasku , wycisza i uszczęśliwia twórcę , a czasem też odbiorcę .
    Sztuka to wolność . Tak , ale moja własna , nie wtłaczana brutalnie do gardła , oszczędzająca żołądki ludzi wymagających diety .Zaskakująca prawdą ale szanująca zarówno naiwność , jak i niewinność odbiorcy .
    Sztuka musi być wolna . Ale to rodzaj wolności danej przez Boga i jak każdy Jego dar , musi być „uprawiana ” czystymi rękoma . Taka jest ta wolność.

  2. Wizja pisze:

    A nawiasem – skąd tak nagle wypłynęła sprawa sztuki ? Czy znowu ktoś sprofanował ?

Dodaj komentarz